czwartek, 4 sierpnia 2016

Co chomiki kryją w miskach - czyli parę słów o karmieniu.

Moje chomiczki są dosyć wybredne. Nie jest to wynik nadmiernego rozpieszczania - dostają same
dobre i zdrowe rzeczy, ale dodatki dawkuję z umiarem. Oczywiście, każdy opiekun zwierzaka  chciałby dać swojemu milusińskiemu wszystko, co najlepsze. Jednak ja szanuję umiar w dawkowaniu szczęścia. :) Orzeszki i ciasteczka daję średnio 3-4 razy w tygodniu, dając raz jedno a raz drugie.

Ciasteczka produkcji Ani :)
Chomiczki zajadają się ciasteczkami, które wyszły z kuchni wspaniałej Ani z Chomiczej Oazy Nutki. Niestety, z różnych przyczyn nie można ich już kupić. Korzystam więc z zapasu, podarowanego mi niegdyś przez Anię :)
Niestety, nie wszystkie ciasteczka na rynku nadają się dla naszych podopiecznych. W zasadzie jest ich bardzo mało. Przeczytajmy skład jednej paczki ciastek, którą proponują nam producenci. Dodam, że nie wiem, czy opis poniżej wygląda jak skład na opakowaniu. Najczęściej robię zakupy przez internet, więc opieram się na składzie jaki podany został w opisie produktu.

Składniki: zboża, oleje i tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnego, mleko i produkty mleczne, owoce (jabłka), minerały
Ciasteczka (a raczej dropsy) opisane są jako dla chomików, królików, szczurów, myszy i innych gryzoni. Według producenta są zdrowe (!) i smaczne. Pominę fakt (chociaż istotny), że ten produkt jest szkodliwy dla królików i innych gryzoni (jak świnki morskie, szynszyle) i skupię się na chomiczkach.
Skład jest bardzo ubogi i zawiera takie tajemnicze pozycje jak oleje i tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnego, mleko oraz minerały.
Nie wiadomo o jakie oleje i tłuszcze chodzi. Może to być zarówno drogi olej z orzechów, który naturalnie występuje w tym przysmaku jak i tani, masowo dodawany wszędzie olej uniwersalny.
Możemy się domyślać, że produkty pochodzenia roślinnego to jakiś odrzut z produkcji innych produktów tej marki. Ale nie wiadomo, co to dokładnie. To mogą być rośliny strączkowe, kwiaty, obierki z marchewki... W zasadzie może to być cokolwiek. Musimy uwierzyć producentowi, że owe produkty pochodzenia roślinnego są dla naszych zwierzaków bezpieczne.
Mleko to kolejny tajemniczy składnik. Dlaczego? Bo mleko może być kozie, krowie, psie, kocie i tak dalej... mleko może być pochodzenia jakiegokolwiek ssaka. Dopowiedzmy jednak, że najpewniej chodzi o krowie, które jest najbardziej popularne. Chomiki nie powinny pić mleka krowiego, a najlepiej żadnego. Jedyne potrzebne mleko piją w okresie dorastania i jest pochodzenia chomiczego. :)  
Minerały? Nie wiadomo czym są. Mogą być czymkolwiek. Weźmy to na logikę: skoro producent zmuszony jest dodać minerały osobno do produktu, to sam produkt jest bezwartościowy. 
Wykreślmy to, co jest niejasne w składzie.
Składniki: zboża, oleje i tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnegomleko i produkty mleczne, owoce (jabłka), minerały
jabłko i kłos owsa

Co nam zostaje? Jabłko i zboże.
Zastanawiam się: czy nie lepiej podać zwykłe, soczyste jabłko? :) Dla mnie odpowiedź jest oczywista. :)

Oceniany produkt to Versele Laga Crock Complete Apple. Jak dla mnie nazwa powinna brzmieć nieco inaczej. Zgadniecie jak? :)

Jak wspominałam na wstępie: moje chomiczki są bardzo wybredne. Odkąd dostały do spróbowania karmę firmy Mixerama, nie goszczą granulatu na swoich podniebieniach.  Kiedy brałam do siebie Atari, dostałam informację, że jedną z polecanych karm jest Deli Nature Hamster. Część tej karmy to granulat, czyli uformowane i przetworzone kulki z wypełniaczami.
Deli Nature Hamster
Składniki:
zboża, warzywa 10% (85% płatki grochu, marchew 10% i 5% groszku), owoce 5,3% (55% chleb świętojański, 40% plastry bananów i 5% plasterki jabłka), Nasiona 4,0% (75% z nasion słonecznika i dyni 25%), 3,0% orzechy łuskane i niełuskane, oleje i tłuszcze, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, sole mineralne.
Kupiłam jednak jedną paczkę i na niej się skończyło. Obecnie ta karma nie gości u nas w chomiczych miseczkach.
Pojawiła się Mixerama, która zachwyciła mnie swoim składem i naturalnością. Moje pieszczochy dostają karmę podstawową Fairytale Extra, jednak wszystkie mieszanki ziołowe i karmy podstawowe tejże firmy są godne polecenia.
Mixerama Fairytale Extra
Składniki: płatki owsiane, jedwabniki, pszenica, kukurydza, jęczmień, owies, żyto, orkisz, groch, czarne nasiona słonecznika, łuskane orzechy ziemne, ryż niełuskany, mącznik młynarek, rodzynki, Milo, siemię lniane, pestki dyni, nasiona sezamu, marchew, szpinak, buraki, mięta, ryż dmuchany, chipsy bananowe, dari, krokosz barwierski, konopie, proso czarne, proso żółte, płatki cukinii, płatki pomidora, liście mniszka lekarskiego, kwiat nagietka, kwiat rumianku
Jak widzicie, nie ma tu produktów pochodzenia warzywnego, minerałów czy innych, tajemniczych produktów. Skład jest przejrzysty i jasny. Mixerama Fairytale Extra pachnie ziołami, w szczególności wyczuwalny jest zapach mięty. A jak wygląda?
"czysta" Mixerama Fairytale Extra
po dodaniu kwiatów i koniczyny

W porównaniu do innych mieszanek dostępnych w sklepach na polskim rynku, właśnie ten produkt jest moim zdaniem najlepszy pod względem składu i jakości. Niestety, jest jeden minus. Dostępność tej karmy jest ograniczona. Obecnie znane mi są jedynie dwa sklepy internetowe, które sprowadzają produkty Mixeramy.
Jedzonko moich milusińskich uzupełniam także w ziołowe mieszanki, płatki kwiatów, kłosy zbóż oraz gałązki. Wszystko tak, aby wyszło maluchom na zdrowie! :)

3 komentarze :