niedziela, 11 września 2016

Gryzoń na wokandzie - czyli krzywda zwierzęcia w aspekcie prawnym.

Obsługując różne skrzynki odbiorcze SPŚM, często dostaję prośby o interwencję w sklepie, minizoo lub innym, podobnym przybytku. Niestety, w przypadku około 80% zgłoszeń rozkładamy ręce. Nie z lenistwa, a z bezsilności. 
Dzisiaj chciałabym poruszyć ważną kwestię jaką są prawa gryzoni w Polsce.


W Polsce prawa zwierząt określa Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt z późniejszymi zmianami. Na samym początku dowiadujemy się czym jest zwierzę i jak jest prawnie traktowane. W przypadkach nieokreślonych w ustawie zwierzę traktuje się jako mienie. 
Wczytując się w Ustawę szybko można spostrzec, że większość zapisów nie obejmuje stricte gryzoni. Niektóre gryzonie ukrywają się pod nazwą "zwierzęta laboratoryjne". Wyjaśnienie tych słów odnajdziemy w art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 stycznia 2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych.
2) zwierzęta laboratoryjne:
 a) zwierzęta należące do następujących gatunków: mysz domowa (Mus musculus),  szczur wędrowny (Rattus norvegicus), świnka morska (Cavia porcellus), chomik  syryjski (Mesocricetus auratus), chomik chiński (Critetulus griseus), myszoskoczek  mongolski (Meriones unguiculatus), królik europejski (Oryctolagus cuniculus), pies  domowy (Canis familiaris), kot domowy (Felis catus), żaba trawna (Rana temporaria),  żaba lamparcia (Rana pipiens), platana szponiasta (Xenopus laevis), platana tropikalna  (Xenopus tropicalis), danio pręgowany (Danio rerio),
To jedyne sformułowanie w Ustawie, które bezpośrednio wymienia między innymi chomika syryjskiego. Jednak zwierzęta laboratoryjne to te, które wykorzystuje się do celów naukowych. Także przepisów dotyczących naszych zwierzaków oraz tych będących w sklepach zoologicznych należy szukać wśród tych dotyczących zwierząt domowych oraz ogólnych.
Środowiska gryzoniowe próbują walczyć o ich prawa, jednak dotychczas z marnym skutkiem. Prawo nadal omija gryzonie szerokim łukiem. Czy w sytuacji gdy widzimy krzywdę gryzonia możemy wyłącznie bezradnie rozłożyć ręce?
Na szczęście sytuacja małych zwierzątek nie jest aż tak zła :) Prawo co prawda bardzo ograniczyło im przywileje, ale istnieją zapisy, które pozwalają nam interweniować. Wymienię parę hipotetycznych sytuacji oraz ich rozwiązanie w Ustawie o ochronie praw zwierząt.
PRZYKŁAD PODSTAWA PRAWNA
Królik w sklepie zoologicznym trzymany jest bez jedzenia i picia.
Art. 6 (...)
pkt. 1a Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć (...) a w szczególności:
19) utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku.
Art. 9 pkt. 1 Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu
pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody
Chomik jest wyraźnie chory, a osoba odpowiedzialna nie podejmuje się leczenia.
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Art. 5. Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.
Sąsiad stawia klatkę z chomikiem koło śmietnika.
Art. 6 (...)
pkt. 1a Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć (...) a w szczególności:
11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje;
Sklep zoologiczny podaje wężowi żywe szczurki.
Art, 33 (...)
1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
Sytuacja jak wyżej tylko w sklepie znajdują się osoby niepełnoletnie.
Art, 34 (...)
4. Zabrania się: (...)
2) uboju lub uśmiercania zwierząt kręgowych przy udziale dzieci lub w ich obecności;
Przy ujemnej temperaturze w gospodarstwie trzymane są świnki morskie w klatce na zewnątrz bez schronienia

Art. 6 (...)
pkt. 1a Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
17) wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu;
Art. 9 pkt. 1 Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
Koleżanka obcięła chomikowi wibrysy*
*włosy czuciowe, połączone bezpośrednio z nerwem
Art. 6 (...) 
pkt. 1a Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
1) umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu lub procedury w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 15 stycznia 2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych, w tym znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub wymrażanie, a także wszelkie zabiegi mające na celu zmianę wyglądu zwierzęcia i wykonywane w celu innym niż ratowanie jego zdrowia lub życia, a w szczególności przycinanie psom uszu i ogonów (kopiowanie);
Tych przykładów znalazłoby się zdecydowanie więcej, jednak jak widać znajomość prawa może pomóc zwierzakom, które znalazły się w niekorzystnej sytuacji.  Ważna jest reakcja, obojętność sprawi, że sprawca poczuje się bezkarny. Jednak chciałabym podkreślić, że należy mieć na uwadze swoje zdrowie. Jeżeli oprawcami są dorośli, uzbrojeni mężczyźni, a osobą reagującą jest nieletnia, drobna dziewczynka, to powinno się ograniczyć swoją reakcję do wezwania odpowiednich służb. To także jest godne szacunku.
Zgłoszenie organizacjom lub służbom przykładowo sklepu zoologicznego powinno mieć miejsce dopiero po zdobyciu materiału dowodowego. Z doświadczenia wiem, że relacja świadka jest niewystarczająca. Słowa powinny być poparte zdjęciami lub nagraniami danego zdarzenia. 

Są sytuacje, które dla nas są oczywistym zaniedbaniem jednak z punktu widzenia prawa już niekoniecznie. 
Takimi sytuacjami są między innymi: stadne trzymanie chomików, trzymanie świnki morskiej z królikiem, niewystarczający metraż klatki, karma niezgodna ze znanym standardem, trzymanie świnki morskiej na zewnątrz*
*według ustawy opiekun powinien zapewnić odpowiednie schronienie, nie ma zakazu uniemożliwiającego trzymanie tych zwierząt na zewnątrz
Każda organizacja zajmująca się ratowaniem gryzoni walczy o każdego zwierzaka. Czasami jednak musi się poddać. Każdemu jest ciężko ponieść porażkę, tym bardziej, jeżeli z naszą porażką w parze idzie krzywda zwierzęcia. Dopóki prawo gryzoni jest tak mocno ograniczone musimy korzystać z tego, co nam oferuje ustawa. Im więcej reakcji tym większa szansa, że sytuacja gryzoni w Polsce ulegnie zmianie.

Podczas pisania korzystałam z aktualnej Ustawy o ochronie praw zwierząt, znajdującej się na rządowej stronie Internetowego Systemu Aktów Prawnych. 


Więcej porad (również prawnych) znajdziecie na grupie wsparcia dla miłośników chomików CHOMIKI - nasza pasja

7 komentarzy :

  1. Bardzo fajny wpis.:)

    Szczerze mówiąc, trochę mnie dziwi ten zapis, że zabrania się w szczególności porzucania psa lub kota. Co w nich takiego szczególnego? Jaki cel przyświecał temu wyróżnieniu?

    Tak sobie myślę, że wiele problemów rozwiązałoby wprowadzenie pojęcia zwierzęcia towarzyszącego, bo obecnie mamy chyba tylko psy, koty, zwierzęta hodowlane i labolatoryjne, a biorąc pod uwagę zmieniające się mody, jakakolwiek lista gatunków bardzo szybo stałaby się nieaktualna. Oczywiście byłoby trzeba trochę pomyśleć nad definicją, ale dobrym punktem wyjścia byłoby chyba zdefiniowanie jako zwierzęcia trzymanego w celach towarzyskich, a nie dla pozyskania i sprzedaży jego fragmentów lub produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to nie jestem pewna dlaczego powstało takie wyróżnienie. Być może po to, by nie zaliczać do tej grupy zwierząt dzikich? Zachowam w pamięci to pytanie i zadam go znawcy prawa przy najbliższej kawie :)

      W Ustawie pojawia się określenie zwierząt domowych i jest im poświęcony cały rozdział 2. To taki odpowiednik zwierząt towarzyszących :)

      Usuń
    2. Po rozmowie już jestem mądrzejsza :) Ustawodawca w ten sposób podaje przykłady, by uniknąć tworzenia numerus clausus, czyli zamkniętego katalogu. To dobre rozwiązanie, bo dzięki temu zaliczamy do tego paragrafu wszystkie zwierzęta domowe, bez konieczności wyszukiwania danego zwierzęcia w katalogu :)

      Usuń
    3. Nooo... to chyba ma sens.^^'

      Usuń
  2. Bardzo dobrze, że taki tekst powstał, gryzonie są bardzo ubogo bronione przez prawo, a jednak znam osoby, dla których nawet ten zakres obrony byłby zaskoczeniem.
    Zastanawia mnie, czy da się pod jakiś paragraf podciągnąć domowe rozmnażanie, takie które najczęściej odbywa się w nieodpowiednich warunkach i kończy się tragicznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chciałabym wierzyć w to, że tym tekstem dam ludziom nadzieję i zachęcę do działania. :)
      Jeżeli nie występują inne czynniki (np. głodzenie, bardzo złe warunki) to nie da się w żaden sposób uchronić zwierząt przed domowym rozmnażaniem. Jeżeli po urodzeniu nastąpi czyn karany prawnie (lub jego podejrzenie), to powinno się to zgłosić odpowiednim służbom. Wtedy, zależnie od czynu, przedstawiciel prawa może wnioskować o m.in. zakaz posiadania zwierząt do 10 lat. Ostateczną decyzję podejmuje jednak sąd, jeżeli w ogóle uzna czyn za wyczerpujący znamiona przestępstwa lub wykroczenia. Warto dodać, że czyn należy udowodnić co w przypadku zwierząt bywa kłopotliwe.
      Niestety, przepis o rozmnażaniu psów i kotów dotyczy jedynie celów handlowych. Jeżeli dany "rozmnażacz" nie sprzedaje swoich szczeniąt/kociąt, tylko trzyma u siebie w miarę dobrych warunkach to jest nie do ruszenia.

      Usuń
  3. Na szczeście jest coraz wieksza świadomość ludzi na temat zwierząt. Sa to istoty, które czują i chcą byc kochane. Nie można zaniedbywać ich w jakikolwiek sposób.

    OdpowiedzUsuń